Opieka koordynowana w terapii stwardnienia rozsianego

MS/Rynek Zdrowia - 12-11-2016
Opieka koordynowana w terapii stwardnienia rozsianego

- Swoisty model opieki koordynowanej dla pacjentów chorych na jedną z chorób autoimmunologicznych - stwardnienie rozsiane (SM) - tworzony jest w Małopolsce - mówi prof. Agnieszka Słowik, kierownik Katedry i Kliniki Neurologii Collegium Medicum UJ.

Jak zaznaczyła prof. Słowik, w Małopolsce ok. 30% chorych na SM korzysta obecnie programach lekowych. Otrzymują leki w 12 ośrodkach uprawnionych do realizacji tych programów. Niestety, aż sześć z nich jest w Krakowie, a drugie tyle w pozostałych regionach Małopolski. To, w ocenie prof. Słowik, sprawia, że pacjenci często muszą miesiąc w miesiąc pokonać ok. 100 km. po to tylko, aby otrzymać lek na miejscu.

- Aby zniwelować ten problem należałoby te ośrodki rozproszyć i zbudować sieć opieki koordynowanej nad chorym. W tym celu trzeba zwiększyć liczbą ośrodków leczących, zbudować w województwie strukturę organizacyjną opartą na 2-3 ośrodkach nadrzędnych, z którymi w każdej chwili mogliby się skonsultować lekarze z ośrodków podstawowych - tłumaczyła prof. Słowik podczas XII Forum Rynku Zdrowia (Warszawa, 26-27 października).

Wskazywała, że ważne jest też zapewnienie opieki interdyscyplinarnej, z udziałem: psychologa, ginekologa, psychiatry, radiologa. Konieczna jest także łączność pacjenta z lekarzem. Tę ostatnią można by zapewnić poprzez aplikacje dostępne na smartfonie.

- Ponieważ chorzy na SM nie mają zapewnionego wystarczającego dostępu do rehabilitacji, ważne też byłoby zorganizowanie dostępu rehabilitacyjnego dla pacjentów w formie online - dodała.

Z kolei prof. Krzysztof Selmaj, kierownik Katedry Neurologii Uniwersytetu Medycznego w Łodzi zwracał uwagę, że SM jest chorobą „na całe życie” i daje wiele objawów neurologicznych.

- Te objawy w wyniku trwania choroby powodują cały szereg komplikacji związanych z innymi układami - problemy urologiczne, ortopedyczne, okulistyczne. Dlatego idea opieki koordynowanej, czyli takiej, gdzie pacjent w jednym miejscu ma dostęp do kilku specjalistów - zarówno lekarskich, jak i pielęgniarskich - powoduje, że przychodząc na jedną wizytę może uzyskać pomoc we wszystkich zakresach swoich problemów - podkreślił prof. Selmaj.

Dodał, że takie rozwiązanie jest ważne, ponieważ ci pacjenci chorują bardzo poważnie, mają olbrzymie problemy z przemieszczaniem, dlatego pragnęliby, aby w czasie jednej wizyty można było rozwiązać jak najwięcej problemów.

- W Europie system opieki nad pacjentem z chorobą autoimmunologiczną jest bardzo zróżnicowany, dlatego nie ma jednego modelu, który byłby w stu procentach dobry i można by go naśladować. Tendencja jednak jest taka, żeby pomoc była wszechstronna. Oprócz wsparcia medycznego potrzebna jest też pomoc np. psychologiczna, ponieważ ci chorzy mają wiele problemów związanych z aktywnością zawodową czy z funkcjonowaniem rodziny - podkreślił prof. Selmaj.